Niestety to nie koniec smutnych wiadomości. Tillmann Uhrmacher nie żyje, taką wiadomość podała rodzina artysty. Wiadomo, że Tillmann zmarł wczoraj. Rodzina nie chce również mówić o przyczynach śmierci artysty.
Tillmann Uhrmacher, to jedna z ikon niemieckiej sceny klubowej. Był producentem DJ'em i prowadził jedną z najbardziej znanych audycji klubowych MaxiMal, nieprzerwalnie od 1994 roku.
Chociaż słyszałem sporo jego setów, to osobiście miałem przyjemnośc raz wysłuchać jego setu na żywo. Było to na Mayday Polska w 2009 roku. Jak zawsze, w Jego przypadku, występ był znakomity.
W piątek w radiu Sunshine Live między 20-tą, a północą zostanie nadana audycja poświęcona pamięci Tillmanna.
Ze swojej strony chciałbym przypomnieć jeden z największych przebojów artysty, ale również jeden z najlepszych utworów trance.
Tillmann Uhrmacher - "On The Run"
Tillmann Uhrmacher nie żyje [*]
Wielka szkoda.. To był jeden z czołowych twórców muzyki Trance i jeden z moich ulubionych... Bardzo lipna wiadomość, trudno uwierzyć.. Zawsze jak się słucha kawałka czy seta danego artysty, to sie można zastanowić co tworzy w chwili obecnej,,, w tym jednak przypadku już można postawić kropkę, i to jest tym smutnym faktem, na którego nie mamy wpływu. Wielka szkoda.. Dużo zrobił dla muzyki...Niech spoczywa w spokoju, a Tobie Desper Serdecznie dzięki za tą, niestety smutną wiadomość.
''Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia''
-
- Posty: 71
- Rejestracja: 25 sty 2011, o 21:37
Życie dj`a nie jest wbrew pozora lekkim chlebem, ciagle w trasie, zarwane noce, zmeczenie.
Ostatni raz slyszalem go tradycyjnie jako ostatniego na Mayday 2010.
Najwazniejsze ze jego dziela pozostana wieczne, dla mnie niezapomnianymi utworami sa:
Lava_Aka_Tillmann_Uhrmacher-Spring_Time__Let_Urself_Go (2000)
Tillmann Uhrmacher and Ries - Bassfly (2000)
Tillmann_Uhrmacher-The_Pride_In_Your_Eyes (2006)
Szczegolnie polecam pierwsze dwa utwory, mega klasyczne.
R.I.P.
Ostatni raz slyszalem go tradycyjnie jako ostatniego na Mayday 2010.
Najwazniejsze ze jego dziela pozostana wieczne, dla mnie niezapomnianymi utworami sa:
Lava_Aka_Tillmann_Uhrmacher-Spring_Time__Let_Urself_Go (2000)
Tillmann Uhrmacher and Ries - Bassfly (2000)
Tillmann_Uhrmacher-The_Pride_In_Your_Eyes (2006)
Szczegolnie polecam pierwsze dwa utwory, mega klasyczne.
R.I.P.
Respect The Oldskool
- norbertzabobrze
- Posty: 283
- Rejestracja: 18 gru 2010, o 16:15
- Lokalizacja: Jelenia Góra - Zabobrze
Szkoda, gdy ktoś odchodzi w tak młodym wieku, przecież miał tylko 44 lata, był starszy ode mnie zaledwie o kilka lat. Śmierć jest rzeczą dla mnie naturalną, niemniej zawsze dla mnie jest nadal szokiem, gdy dotyka w młodym, bądź średnim wieku. Co do twórczości Tilmana to przeleciało mi tylko kilka kawałków, jednak chyba z tego względu pozostaną dla mnie szczególnie ważne.
"piszę to co myślę"